środa, 8 listopada 2017
piątek, 27 października 2017
poniedziałek, 28 sierpnia 2017
Kolorowe lata Roberta i Józka Rozdział 25
Rozdział
XXV
Robert i zbiórka na
biednych.
W pracy Roberta zawsze można dokonać pożyczki lub
przelewu bankowego. Ale dziś stał się wyjątek. Jacek – kolega Roberta z pracy
zauważył że w Kobylnicy, Bolesławicach i biednej dzielnicy Słupska jest dużo biednych
rodzin, więc cała ekipa emBanku pójdzie do prezydenta Słupska – Macieja Kobylińskiego i zapyta czy to będzie możliwe.
– Całkiem niezły pomysł –
powiedziała Majka koleżanka Roberta z pracy która robi kredyty. – Wiecie co
mogę się zastanowić nad ulotkami zachęcającymi na oddanie 1% swojego podatku
–zastanawiał się Robert.-
- Myślę że tego projektu nie można przegapić.-stwierdził pan Dionizy- szef Roberta. Po pracy Robert myślał tylko o jednym: jak
zachęcić ludzi by oddali jeden procent własnego podatku dla biednych rodzin. Robert
poprosił o pomoc Józka, Alicję i Malwinę. – Hmm…Myślę, że
zgodę na wywieszenie ulotek i zrobienie
reklamy trzeba o zgodę poprosić prezydenta.
-stwierdził Józek
- No, czyli można już usiąść na dwóch krzesłach!
–powiedział zadowolony Robert. Następnego dnia Robert wraz z ekipą poszedł do
prezydenta Słupska. Gdy doszli do Urzędu miasta zapytali się urzędnika czy jest
prezydent – Prezydent jest w gabinecie –
odpowiedział urzędnik po czym weszli. Prezydent właśnie czekał na naszych
pracowników banku. – Witam was obywatele i pracownicy tego miasta. Czego
chcecie? –
-Chcemy pomagać biednym ludziom – powiedzieli chórem.
Prezydent zamarł. Robert pokazał zezwolenie a prezydent podpisał i od tego
momentu mbank dawał przykład jak warto pomagać biednym ludziom.
koniec
poniedziałek, 3 lipca 2017
Kolorowe lata Roberta i Józka rozdział 24
Rozdział 24
Po weselny zawrót
głowy.
Po wielkiej imprezie
poweselnej Robert, Józek, Malwina i Alicja spali twardo jak głazy. Nie dziwcie
się im, bo poszli spać o 4.00 nad ranem. Ale następnego dnia trzeba iść do
kościoła. Więc Robert, Malwina i Alicja(z wyjątkiem Józka)wstali, ubrali się i
poszli stroić lekkostrawne śniadanie. Na śniadanie były kanapki z serem białym
i kakałem. Po śniadaniu Robert poszedł do Józka który spał a była już
godz.16.00, a to bardzo zaniepokoiło Malwinę, zobaczył go jak kieruje się w
stronę łazienki. Józek popatrzył na Roberta i powiedział:-O nie! Wyy... –Józek
nie mógł dokończyć bo poleciał jak torpeda do łazienki i zwymiotował salwą
grzybków schabowego i innych smakołyków weselnych.
Dwa dni później….
Do Józka przyszedł doktor
Jerzy Cierski i powiedział : - Pacjent
przejadł się na koniec tłustymi potrawami, więc musi mieć przynajmniej przez 6
dni dietę jaką są : jarzynki gotowane i suchary.-Potem zbadał Józka po czym dał
receptę i poszedł do domu.-Józek, co się stało że krzyknąłeś…-Dlatego- przerwał
Alicji Józek- że zobaczyłem Józka jako pieczonego kurczaka.- Następnie się
wszyscy roześmiali. Józek wziął sobie do serca słowa tzw. doktora Tarki i
rozpoczą dietę od dnia dzisiejszego.
Koniec.
wtorek, 16 maja 2017
Kolorowe lata Roberta i Józka Rozdział 23 cz.2
Rozdział
XXIII
Ślub Roberta i Józka cz.2
Następnego dnia
przyjaciele przygotowywali się do wielkiej uroczystości. Wystrajali dom i
sprzątali wnętrze. Nareszcie nadeszła ta wielka godzina. Robert i Józek
ubierają piękne stroje a siostry ubierają panny młode. Robert pojechał po
Alicję , a Józek po Malwinę i pojechali do kościoła w Ustce. –Nie mogłem się
doczekać tej chwili-powiedział Robert.-Ja też-dodał Józek. Gdy dojechali przed
kościół to stała i grała melodie weselne orkiestra OSP Słupsk. Gdy weszli do
kościoła to Łukasz zagrał „ Pod twą obronę”. Gdy nadeszła ta chwila to
Robertowi przeszły dreszcze po plecach. Po mszy były piękne życzenia i prezenty
, wesele na którym były pyszne dania ni wszyscy się bawili do białego rana.
Koniec.
Kolorowe lata Roberta i Józka Rozdział 23 cz.1
Rozdział
XXIII
Ślub Roberta i Józka cz.1
Oto wielki dzień Roberta
i Józka. Robert i Józek dziś będą rozdawać zaproszenia z narzeczonymi .-
Najpierw pojedziemy do Stefci, taty i mamy, potem pojedziemy do wujka Zdziska a
później obrócimy się do brata Janka-powiedział Robert.- A my pojedziemy najpierw
do Piotrka, taty, mamy a później do wujka Władka i cioci Teresy-powiedział
Józek. Jak powiedzieli tak też zrobili. Gdy rozwieźli zaproszenia Robert
przypomniał sobie że zapomnieli sobie o Ryszardzie , Ambrożym i Łukaszu( który
jest organistą). Robert i Józek pojechali rozwieść zaproszenia i pojechali do
domu.
poniedziałek, 10 kwietnia 2017
Kolorowe lata Roberta i Józka Rozdział 22
Rozdział
XXII
Robert i Józek piszą listy.
Nasi przyjaciele
postanowili napisać listy do Malwiny i Alicji.-Najpierw musimy znaleźć kartki i
koperty-powiedział Józek. Więc Robert i Józek zaczęli pisać listy. -Przypomnę
Ci jeszcze, że wstęp ,rozwinięcie i zakończenie zaczyna się od akapitu-przypomniał
Robert.- A Ty Robert- Ciebie i Tobie- napisz od dużej litery-powiedział Józek.
Więc zaczęli. Gdy skończyli, zapakowali do koperty i wrzucili do skrzynki
pocztowej. Czekali i czekali na odpis, aż
przyszedł pan lisotonosz i dał im listy. W obydwóch listach było
napisane: TAK! Szczęśliwi z informacji zrobili sobie ucztę i popijali winkiem (
byli tak szczęśliwi, że aż całowali listonosza.)
Koniec.
piątek, 10 lutego 2017
czwartek, 19 stycznia 2017
niedziela, 8 stycznia 2017
Kolorowe lata Roberta i Józka Rozdział 21
Rozdział XXI
Robert i Józek poznają dziewczyny i zakochują się w nich.
Robert i Józek są na plaży w Ustce.-Robert jak pięknie słońce świeci.-powiedział Józek.-Józek, jakie piękne dziewczyny przed nami idą-zauważył Robert. Przyjaciele zamarli z zakochania. Potem podeszli do nich i zapytali: Chciałybyście wiedzieć jak smakują pyzery? Dziewczyny nie miały pojęcia co to jest za danie.-Więc zapraszamy do Słupska do naszego domu na ulicy Kozłowskiej.-powiedzieli z akcentem chłopcy. Dziewczyny skorzystały z okazji ale bały się czy dobrze zrobiły. Józek gotował ich specjał, a Robert oprowadzał je po farmie.-Pyzery w sosie śmietanowym czy TABASCO?-zapytał Robert. –Super mix.- odpowiedziały dziewczyny. Kilka godzin po zjedzeniu pyzer dziewczyny podziękowały za danie i powiedziały że zostawią adresy.
Koniec.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
-
Rozdział XXIII Ślub Roberta i Józka cz.1 Oto wielki dzień Roberta i Józka. Robert i Józek dziś będą rozdawać zaproszenia z narzeczonym...